„Najprzyjemniejszy bifor w mieście”
Kobitki moje,
lubię z wami przebywać, pisać i rozmawiać. To oczywiste, że kocham malować wasze twarze i czesać włosy. Dzięki temu, mogę poznawać wasze życie, pasje, zamiłowania, historie i przygody. Od słowa do słowa samoczynnie przechodzi się na głębsze tematy, więc i tutaj wysłucham albo podzielę się swoimi doświadczeniami. Zawsze lubię się z babkami pośmiać, powspominać i podzielić dobrym słowem, komplementem zwłaszcza. Po prostu lubię tę naszą rzekomo słabszą płeć:)
Jako kobieta lubię o siebie zadbać, zarówno wizualnie jak i duchowo. Dlatego regularnie odwiedzam fryzjera, maluję się, kolorowo ubieram, dbam o manikiur. Dlatego spędzam czas z „moimi dziewczynami” na plotkach i pysznym jedzeniu. I przyszedł mi do głowy pomysł, żeby stworzyć okazję dla was, dziewczyny, żeby się spotkać w gronie swoich psiapsiółek i jednocześnie skorzystać z jakiegoś urodoumilacza. I jest!
„Najprzyjemniejszy bifor w mieście”
O Krakowie mowa, bo tutaj mieszkam. Zorganizowałam i mam nadzieję częściej to robić, spotkanie dla kobiet, gdzie macie dwa a nawet trzy w jednym – coś dla ciała, dla ducha i dla urody:)
W Centrum Masażu Betula czekamy na was z Beatą zapewniając:
*przytulny gabinet z sofą, gdzie można usiąść i poplotkować
*30 min masaż – na klęczniku lub w gabinecie obok
*30 min makijaż – temat dowolny – odświeżenie przed imprezą albo spróbowanie czegoś nowego lub mini warsztat np. z malowania kreski
Towarzyszą nam babskie umilacze, czyli pachnące świeczki, pyszne przekąski, lampka wina, kosmetyki do obejrzenia i przetestowania.
Chcecie zobaczyć jak było za pierwszym razem? Uprzedzam, że grozi to chęcią skorzystania:D
To jak? Chcecie? Przyjdziecie? 🙂